Przełomowa książka jednego z najwybitniejszych polskich historyków! Obraz antykomunistycznej opozycji został zdominowany przez wielkie, masowe wystąpienia. Poznański Czerwiec, warszawski Marzec i Solidarność to zdarzenia, które wymieniamy jednym tchem, gdy ktoś zapyta nas o to, jak doszło do upadku komunizmu. Od lat buduje się obraz powszechnego - narodowego - oporu. To obraz wygodny i chwalebny, ale czy prawdziwy? Nie ma w nim miejsca dla bohaterów. Nie mieszczą się w nim ludzie, którzy stawiali opór komunistycznej władzy w samotności. Otoczeni murem niezrozumienia, a nierzadko wrogości. Podsłuchiwani, śledzeni, więzieni i upokarzani. Myślenie o nich jest kłopotliwe, bo każe nam zastanawiać się nad własną postawą. Wciąż burzą nasz spokój i zmuszają do refleksji. W Anatomii buntu Andrzej Friszke, próbuje przełamać utarty i uproszczony obraz naszych najnowszych dziejów. Świetne pióro autora, nowatorskie podejście do źródeł (w tym także tych zgromadzonych w IPN) i przede wszystkim grono niezwykłych osób, jakie spotkamy na kartach tej książki, sprawiają, że jej lektura to przygoda z historią Polski.
Biografia Witolda Pileckiego opowiedziana przez jego syna.
OJCIEC Witold jak nikt rozumiał słowo ojczyzna. Walczył z bolszewikami w 1920 roku. Bronił Polski we wrześniu 1939. Był jednym z pierwszych organizatorów konspiracji. Na ochotnika poszedł do Auschwitz, by zaświadczyć o ludobójstwie. Po ucieczce służył w AK i walczył w Powstaniu Warszawskim. Gdy upadło, trafił do Sił Zbrojnych na Zachodzie. Ale wrócił do kraju. By nie dopuścić do wyniszczenia narodu. Tu dopadli go agenci UB.Polska Ludowa odpłaciła mu hańbiącym procesem, torturami i strzałem w tył głowy.
SYN Andrzejowi odebrano tatę. Wzrastał z piętnem syna zdrajcy. Przez 67 lat nie mógł nawet pomodlić się nad grobem ojca. W PRL-u nie było dla niego miejsca. Trudno było o pracę, a o przeszłości nie wolno było mówić.
ŚLADEM TATY Syn rotmistrza Pileckiego ma dziś 83 lata. Nie musi już i nie chce milczeć. Rusza śladami ojca. Trafia do miejsc, które pamiętają Witolda. I daje świadectwo o życiu jednego z największych polskich patriotów. Wszyscy powinniśmy towarzyszyć mu w tej podróży.
UWAGI:
Na s. tyt. i okł. marka wydawnicza: Znak Horyzont. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Cezary Łazarewicz szczegółowo opisuje historię Grzegorza Przemyka - od zatrzymania na placu Zamkowym po wydarzenia, które nastąpiły później. Pokazuje cynizm władz komunistycznych, zacierających ślady zbrodni, a także bezsilność władz III RP, którym nie udało się znaleźć i ukarać winnych. W opowieść o Przemyku autor wplata historie jego rodziców - poetki Barbary Sadowskiej i ojca Leopolda, przyjaciół, świadków jego pobicia czy sanitariuszy, niesłusznie oskarżanych o zabójstwo. Jednocześnie odkrywa kulisy działań władz i wpływ, jaki na tuszowanie sprawy wywarli między innymi Wojciech Jaruzelski, Czesław Kiszczak czy Jerzy Urban.To jedna z najgłośniejszych zbrodni lat osiemdziesiątych w PRL. W pogrzebie Przemyka wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi, którzy z podniesionymi w znaku wiktorii dłońmi, w całkowitym milczeniu odprowadzali trumnę na Powązki.
UWAGI:
Bibliogr. s. 311-313.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni